poniedziałek, 30 marca 2015

Prolog

   "Szóstego dnia, szóstego miesiąca, szóstego roku po zaćmieniu słońca narodzi się zło, które będzie dążyć do zabicia całego istnienia ziemskiego.Dziecko to poczęte z piekielnego nasienia nazywać się będzie Verden i siać będzie nieskończoną śmierć.Jednakże nie będziemy straceni.Boginie ofiarują nam całkowite przeciwieństwo owego zła.Powstaną cztery rasy.
    Wróżki, które nie będą skore do pomocy ani ludziom, ani złu które się zrodzi.Pozostaną neutralne.
   Czarodzieje, którzy powstaną i będą istnieć po to aby pomagać i walczyć dla świata ludzkiego.
   Demony, które pojawią się wraz z utworzeniem się całego zła, będą mu towarzyszyć i niszczyć dobro, które będą tworzyć istoty sprzymierzone z człowiekiem.I w końcu nastaną istoty, Elfy, które będą posiadać Dar ofiarowany przez Boginie.Dziewczynka będzie miała cerę białą jak śnieg, włosy czarne jak heban,oczy niebieskie, a usta czerwone jak krew i znamię w postaci półksiężyca. Królowa, która uważana jest za niepłodną, zajdzie w ciążę.Narodzi się O.Jednak, aby pokazać swoją odwagę i czyste serce, będzie musiała znaleźć swoją moc. W wędrówce po niebezpiecznym świecie znajdzie prawdziwą miłość, która doda jej sił."- Dwenhwayfar skończyła przeglądać przepowiednie ze starej księgi i spojrzała na kalendarz znajdujący się na bogato zdobionej ścianie biblioteki w zamku Guarniere. Był dzisiaj piąty dzień,szóstego miesiąca, szóstego roku po zaćmieniu słońca.Czarodziejka zmrużyła oczy.To jutro na świat miało przyjść pierwsze dziecko królowej. Dwenhwayfar miała złe przeczucie i czuła nieprzyjemne dreszcze już od paru dni.Coś miało nadejść.Wyczuwała to.Żyła już na tym świecie, u elfów od ponad 300 lat.Była im wierna, a dla Elizabeth była niczym siostra.
  Zebrała stare książki i ruszyła z nimi prosto do sypialni przyjaciółki.Zaniepokoiła ją ta przepowiednia.Jeśli się nie myliła to dziecko Elizabeth miało być osobą, która pokona to co ma narodzić się jutro.Znowu poczuła te niepokojące ciarki.Księgi pisane były ponad 1000 lat temu.Musiała być w tym choćby odrobina prawdy.

►◄




Źródło zdj : Zdjęcie

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
I za nami już prolog c:

3 komentarze:

  1. WoW!! Jestem pod ogromniaaastym wrażeniem. Kocham czarodziejskie klimaty :D Czekam z niecierpliwością na rozdział ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Coś niesamowitego. Idealnie Ci wyszło. Ten prolog... ma w sobie coś takiego, że zapiera dech. To się nazywa talent.

    OdpowiedzUsuń